Massa oczekuje mocnego Hamiltona w końcówce sezonu

Felipe przyznaje również, że nie ma żadnego konfliktu między nimi
14.10.0812:51
Łukasz Godula
3288wyświetlenia

Felipe Massa sądzi, że Lewis Hamilton będzie najprawdopodobniej bardzo mocny w ostatnich dwóch wyścigach sezonu, pomimo swojego zachowania w pierwszym zakręcie na starcie do wyścigu o Grand Prix Japonii.

Hamilton przystąpił do wyścigu na torze Fuji z deklaracją spokojnej jazdy w celu zdobycia ważnych punktów do klasyfikacji mistrzostw, ale jego agresywny atak na pozycję Kimiego Raikkonena w pierwszym zakręcie spowodował, że zablokował koła podczas hamowania i zmusił swojego rywala do wyjechania poza tor.

Nie tylko ten incydent zepchnął Hamiltona w dół stawki, ale także wynikająca z niego kara przejazdu przez boksy, która w połączeniu z uderzeniem Felipe Massy spowodowała, że kierowca McLarena nie zdobył punktów. Pomimo tych wydarzeń Massa sądzi, że błędem byłoby ocenianie zalet i wad Hamiltona na bazie tylko tego, co wydarzyło się w Japonii.

Zawsze jest ciężko wypowiadać się tylko o jednym wyścigu. - stwierdził Brazylijczyk, który zmniejszył stratę do Hamiltona w walce o mistrzostwo do pięciu punktów. Musisz o tym mówić po każdym wyścigu. Może przybędziesz tutaj i zaliczysz słaby wynik, a potem pojedziesz na kolejny wyścig i znowu będziesz bardzo mocny. Nigdy nic nie wiadomo Dla mnie zapowiadają się dwa bardzo trudne i ciężkie wyścigi, ale zarówno McLaren może być bardzo mocny, jak i my. Musimy w to wierzyć.

Ferrari jest przekonane, że ich dobre relacje z McLarenem nie ucierpią z powodu napięcia związanego z walką o tytuł. Massa również twierdzi, że nic się nie zmieni pomiędzy nim a Hamiltonem. Łączą nas dobre relacje. - przyznaje. Podziwiam go jako kierowcę i jako osobę - jestem pewien, że on mnie również podziwia. Staram się nie przenosić problemów z toru na zewnątrz. Nie mam problemów z przywitaniem się z nim, a nawet z przedyskutowaniem pewnych spraw czy ogólnie dobrą zabawą. Żadnych problemów. Nie zmienię swojego nastawienia.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

21
Jędruś
15.10.2008 05:56
Ja podziwiam Hamiltona za to,że nikogo nie lubi , porównuje się do Senny ( któremu nigdy w sensie moralnym nie dorówna , za to i że jest chamem i uważa , że jest najlepszym kierowcą w historii F1. Czy Hamilton będzie mocny ??? Już przed Japonią twierdził , że nie popełni głupich błędów z końcówki ostatniego sezonu a wyszło mu to jak zawsze ... Mam szczerą nadzieję , że on i jego ego ku zadowoleniu niemal wszystkich znów wylądują zakopani w piachu ... Felipe mniej cenię jako kierowcę od Kimiego. Jednak jest on jednym z moich bardziej lubianych kierowców i jeśli Robertowi nie uda się do końca walczyć o mistrzostwo to będę kibicował właśnie jemu.
noofaq
14.10.2008 08:26
ja uważam, że hamiltona należy podziwiać - mało który kierowca robi tyle błędów co on (żwirki się zbliżają ;) ) no i kanady też nie da się nie komentować... bez niego to już nie byłoby to samo...
fordern
14.10.2008 06:27
aha, tak jak ja od paru lat najpierw Williamsowi a potem Mcl (za sprawą JPM i teraz Lewisa) i też żyję :P
rafaello85
14.10.2008 05:18
fordern---> ja od kilkunastu lat kibicuję Ferrari:)))))
sebas
14.10.2008 04:55
andy > chociażby za Węgry :)))
piotrektk
14.10.2008 04:48
a to pokazuje jakie potrafi robić postępy , poza tym nie trzeba być niegrzecznym.
fordern
14.10.2008 04:22
Ale Massa pokazał wybitne umiejętności w 2002 - gdy zaczynał - pamiętam to jak dzisiaj - wywalili go do ferki na testera, bo Saubera nie było stać na reperację bolidów xDD
piotrektk
14.10.2008 04:15
Massa przynajmniej pokazuje, że nie jest zadufanym w sobie dupkiem.
fordern
14.10.2008 04:01
Andy - racja !! rafello85 - jesteś zapatrzony w ferkę od końcowych czasów Michaela Schu***era... takie robisz wrażenie
rafaello85
14.10.2008 02:43
michal2111: 1. Wydaje mi się, że od momentu w którym Ferrari uratowało skórę McLarenowi, wycofując wszystkie swoje pozwy sądowe 2. To są Chiny! A zatem życzmy Lewisowi miłej zabawy w piaskownicy;)
michal2111
14.10.2008 02:31
Felipe, nie gadaj bzdur. Tylko walcz o tytuł. Od kiedy Ferrari i McLaren się lubią? pasior - tak samo, jak twojemu Lewiskowi pomylą się guziczki. Tego mu życzę.
andy
14.10.2008 01:58
ciekawe za co cię niby ma Hamilton podziwiać! za to że dajesz się tak wyprzedzać jak na Hockenheim i na Fuji?
bicampeon
14.10.2008 01:33
@fordern - nie chce mi się teraz szukać tego newsa (ale raczej był on na innej stronie o F1), ale to było w tym samym co Lewis stwierdził, że Raikkonen nie ma jaj, żeby ryzykować i opóźniać hamowanie
pasior
14.10.2008 01:29
michal5 Massa tak gada bo chce pociągnąć węża. Chińskiego węża.i tego mu życzę POZDRAWIAM
macrocosm
14.10.2008 12:28
"Dla mnie zapowiadają się dwa bardzo trudne i ciężkie wyścigi, ale i zarówno może być bardzo mocny, jak i my. Musimy w to wierzyć" Coś nie tegez z tłumaczeniem ;)
rafaello85
14.10.2008 11:52
"Podziwiam go jako kierowcę i jako osobę – jestem pewien, że on mnie również podziwia" Ciekawe czy Felipe naprawdę jest aż tak naiwny? Lewis podziwia tylko samego siebie, z nikim innym się nie liczy. Felipe, nie podziwiaj Hamiltona tylko go pokonaj! Wtedy może inni zaczną podziwiać Ciebie. Wszyscy oprócz Lewisa of course...
A-J-P
14.10.2008 11:40
"Ferrari jest przekonane, że ich dobre relacje z McLarenem nie ucierpią z powodu napięcia związanego z walką o tytuł. Massa również twierdzi, że nic się nie zmieni pomiędzy nim a Hamiltonem." haha ktos tu sie pomylil czy tak naprawde jest? Dobre relacje Ferrari i McLarena????? WOW!!!
fordern
14.10.2008 11:39
bicampeon podaj mi tego newsa, bo jakoś nie pamiętam, aby Lewis tak mówił o Massie... Massa się boi Lewisa, że ten wykluczy go w Brazylii w ramach rewanżu za ten "race accident" (wziąłem to w cudzysłów bo race accident nie zaczynają się od połowy bolidu na trawie...) ;]
michal5
14.10.2008 11:11
massa tak gada zęby Hamilton czuł się pewny a jak Hamilton się będzie czuł za pewny to może nie dojechać do mety
bicampeon
14.10.2008 11:05
„Podziwiam go jako kierowcę i jako osobę – jestem pewien, że on mnie również podziwia" Nie dawno Hamilton stwierdził, że Massa musi bardzo mocno się starać by mu dorównać, nie wiem dlaczego Felipe tak ciepło się wypowiada a temat swego przeciwnika.
Dale65
14.10.2008 11:04
„Łączą nas dobre relacje.” HAHA HAHAHAHA HAHAHAHA AHAHAHAHAHAHAAHA :D