LiGNA: Krótki wywiad z LUKE
29.06.0913:26
1623wyświetlenia
Teraz parę słów od osoby, która startuje do wyścigu z alei serwisowej, a kończy go na podium. Cóż więcej tu o niej mówić. Lepiej sami poczytajcie.
LUKE, jak planujesz spędzić wakacje? Gdzie się udajesz? Czy kierownica pójdzie na półkę?
Jak planuję spędzić wakacje? Hmmm... Różnie - trochę tu, trochę tam, lecz przede wszystkim wybieram się z moim miejscowym klubem kartingowym do Włoch. Pewnie będę śmigał sporo na crossie, ale kierownica na pewno nie pójdzie na półkę.
Od dłuższego czasu zastanawia mnie twoja ksywka...
Moja ksywka? (śmiech) Od mojego imienia - Łukasz.
Jak oceniasz LiGNę - jej poziom organizacyjny, oraz poziom zabawy, jaki zapewnia?
Jeździłem w wielu ligach i uważam, iż poziom ogólny LiGNy jest, powiedzmy, wysoki. Organizacja, zabawa - naprawdę można się ścigać w dobrych warunkach.
Co zmieniłbyś w tej lidze, gdybyś miał takie możliwości?
Co bym zmienił? Ehh... Nie mam zbytnio do tego głowy. Wydaje mi się, że wszystko leży na odpowiednim miejscu i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Planujesz starty w następnym sezonie ponownie w barwach własnego zespołu - Fly Emirates F1 Team, znów wspólnie z AutoryteTem. Czy można się spodziewać w najbliższym czasie prezentacji nowego bolidu?
Tak, w najbliższym czasie odbędzie się prezentacja nowego bolidu FE02, który, mam nadzieję, poniesie nas do zwycięstw. Poczynione zostały już duże kroki i niedługo prace zostaną ukończone.
W kim widzisz faworyta zbliżającego się sezonu 2009/2010?
Ameryki nie odkryję, pewno będzie to MalarzF1, który jest świetnym kierowcą. Pewno znów będzie mu deptał po piętach Figo, ale powiem jedno - mój team na pewno się nie podda.
Sir Wolf
KOMENTARZE