Todt pomoże w przywróceniu GP Francji?
"Mam nadzieję, że Francja będzie ponownie miała swoje grand prix"
28.10.0911:59
1421wyświetlenia
Tegoroczny wyścig o Grand Prix Francji na torze Magny-Cours został odwołany z powodów ekonomicznych i jak dotychczas nie udało się znaleźć alternatywnego miejsca na rozegranie tej imprezy. Jest jednak nadzieja, że wybór Jeana Todta na szefa FIA ułatwi działania mające na celu przywrócenie najstarszego grand prix w historii motoryzacji.
W sierpniu szef francuskiej federacji samochodowej Nicolas Deschaux powiedział, że wybór Todta
powinien uczynić naszą pracę nad przywróceniem grand prix łatwiejszą. W ubiegłym tygodniu były szef zespołu Ferrari wygrał przytłaczającą liczbą głosów wybory na prezydenta FIA, natomiast Deschaux został wybrany jednym z członków Światowej Rady Sportów Motorowych.
W wywiadzie udzielonym Agence France-Presse (AFP), Todt powiedział, że sytuacja GP Francji stała się już tematem
rozmów z naszymi przyjaciółmi we Francuskiej Federacji Sportów Samochodowych (FFSA). Stwierdził też, że miejsce będą miały rozmowy z przedstawicielami rządu, dodając:
Mam nadzieję, że Francja będzie ponownie miała swoje grand prix.
Szef administracji Formuły 1 - Bernie Ecclestone powiedział niedawno gazecie Le Parisien, że jak dotychczas próba przywrócenia Grand Prix Francji nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć.
Wysłałem im kontrakt, ale nie został on odesłany z podpisem- powiedział Brytyjczyk, odnosząc się do starań mających na celu wybudowanie toru F1 w okolicy Paryża. Ujawnił też, że najwcześniejszą datą dla wyścigu pod Paryżem jest rok 2013.
Szkoda (że dotychczas nic nie udało się załatwić), ponieważ będzie coraz trudniej o miejsce w kalendarzu. Muszą szybko działać, bo czas nagli- powiedział Ecclestone.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE