Brundle uważa, że Bruno nie jest tak dobry, jak jego wuj Ayrton

Zdaniem Brytyjczyka osiągi bolidu HRT uniemożliwiają jednak pełną ocenę formy młodego Senny
03.05.1018:26
owca
3017wyświetlenia

Bruno Senna nie jest tak dobrym kierowcą, jak jego zmarły wuj, jednak Martin Brundle uważa, że głębsza analiza dotychczasowych osiągów brazylijskiego debiutanta byłaby niesprawiedliwa.

Brundle, który stoczył zacięta walkę z trzykrotnym mistrzem świata - Ayrtonem Senną o mistrzostwo brytyjskiej F3 w 1983 roku, jest obecnie komentatorem brytyjskiej telewizji BBC i obserwuje debiutancki sezon 26-letniego Bruno.

Brytyjczyk przyznaje, że między wujem i jego bratankiem istnieje zatrważające podobieństwo fizyczne, w szczególności, gdy w kasku jest podniesiony wizjer. Senna jest świetnym młodym kierowcą i wydaje się być bardzo dobrym człowiekiem - powiedział Brundle. Jego osiągi w GP2 sugerują, że zasłużył na szansę w F1, ale mówiąc szczerze nie wydaje mi się, aby posiadał on potencjał swojego tragicznie zmarłego wuja.

Jednakże Brundle ostrzegł, że Bruno Senna, który w zeszłym roku był rozważany jako ewentualny zespołowy partner Jensona Buttona w mistrzowskim teamie Brawn GP, nie może być oceniany zbyt surowo w sezonie 2010. Biorąc pod uwagę bolid HRT, którym jeździ Bruno, jest praktycznie niemożliwe, aby móc w tej chwili podjąć się jakiegokolwiek dalszego osądu jego formy.

Warto nadmienić, że dwa dni temu obchodziliśmy 16 rocznicę śmierci Ayrtona Senny, który zginął w tragicznym wypadku na włoskim torze Imola w trakcie GP San Marino w 1994 roku.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

12
Adam1970
03.05.2010 11:50
Kompletnie się z Tobą @MairJ23 nie zgadzam. W dodatku piszesz w większości nie na temat. Bruno na tle Karuna Chandhock'a nie wypada rewelacyjnie-patrz wyniki kwalifikacji i wyścigu- bo tylko na tle partnera z zespołu może wyłonić się jakiś obraz. Karun w GP2 nie błyszczał a wręcz przynosił wstyd rodzinie, więc gdzie jest Bruno? Wychodzi w tej chwili na to ,że do pięt nie dorasta wujkowi. Masz rację że ta wypowiedź wyciągnięta jest z kontekstu a poza tym zniekształcona- przecież Brundle nie wypowiedziałby bzdur typu "jest praktycznie niemożliwe, aby móc w tej chwili podjąć się jakiegokolwiek dalszego osądu jego formy”. Pozdrawiam z CO. P.S. Kierowca w F1 musi radzić sobie z "ruchami kierownicy" jak i węższymi kołami ;) lepiej od partnera. Gdy to zrobi- może przeskoczyć np z Minardi do Ferrari ;)
MairJ23
03.05.2010 10:40
coz... znow wypowiedz wyciagnieta z komentarza podczas ktoregos tam GP na stacji BBC ! nawet co nieco pamietam z jego wypowiedzi... ale wiekszosc jej byla tlumaczeniem dlaczego nei jest jakims objawieniem Bruno - otoz to bardzo proste - HRT HRT to bolid ktory nei powinien nawet jezdzic w stawce F1 - chyba ze po tych kilku GP (ktore oni sami traktuja jak testy a nei wyscigi...) bolid zacznei si eporuszac po torze jak powinien - czyli bez wiekszej pracy kierowcy przy kazdym zakrecie - nei wiem co wy ogladacie - ale zobaczcie jak bolid np McLarena (tak zeby byl duzy kontrast) wchodzi w jakikolwiek zakret - ile ruchow musi wykonac lewis kierownica (prawie zadnego) a ile ruchow musi wykonac Bruno czy Chandhock. To swiadczy o tym jak bolid jest ustawiony i jak si ezachowuje przy pokonywaniu zwyklego zakretu... widac tu ogromna roznice... Bruno i Karun nie scigaja sie - oni testuja te bolidy - zrozumcie to - a w takiej sytuacji nei ma mowy o jakimkolwiek porownywaniu Bruno do Ayrtona. jestem pewien ze oni obydwoje wyciagaja co si etylko da z tych bolidow... a i jeszcze nalezy dodac jedna bardzo wazna rzecz... ten bolid jest wykonany i zaprojektowany nie przez HRT ale jakas firme z zewnatrz a co za tym idzie - kazda poprawke musza oni a nie HRT wykonac - wiec to troche uciazliwe - przesylanei danych do producenta zeby on cos tam wprowadzil - oczekiwanie i tak dalej...srednio to widze. Bruno ma 26 lat i nei wszedl do F1 za dobrze bo z HRT bedzi emu ciezko pokazac na co go stac. Pozdro
Saruto
03.05.2010 08:44
Gdyby Ayrton żył, to Bruno byłby lepszy od niego... niestety szkolenie Bruno zostało zakończone bo śmierci Ayrtona.
akkim
03.05.2010 08:09
Rozumiem szacunek i hołdy dla Mistrza, ale czy naprawdę sprawa jest tak czysta, wiem - Ikona, szacunek i wielkie pokłony jednak tak już szczerze jestem ciut zdziwiony. Mówią o Ayrtonie - "bożek na ołtarzu" ni słowa krytyki, bo kto się odważy ? Gość co walczył o podium, jak Szumi i wielu trzykrotny Mistrz Świata - to wiem Przyjacielu. Jest i druga strona na torze istnienia, zaciętość i bezwzgledność - wygrana to cena. Może ma opinia wyda Wam się marna ale jest to trochę "ofiara medialna".
michal2111
03.05.2010 07:49
bukuć - twoja opinia jest przesadna. Bruno to dobry kierowca. Inna sprawa, że w F1 głównym czynnikiem do dobry samochód, a bolid HRT nim nie jest. Bruno nie jeden raz pokazał, że świetnie jeździ.
Simi
03.05.2010 06:49
Shaq - póki co nie :)
shaq
03.05.2010 05:55
Toż to jasne, przecie nikt nie był tak dobry jak Ayrton.
benethor
03.05.2010 05:51
a dla mnie obecny sezon w ocenie formy Bruno jest zupełnie niemiarodajny, ponieważ dzięki bolidowi młodego Sennę można porównywać tylko do K. Chandoka. Trzeba poczekać co najmniej do końca sezonu, może wtedy sytuacja będzie nieco bardziej klarowna.
Simi
03.05.2010 05:12
Trochę zabrakło mi słów po przeczytaniu twojego komenta Bukuć. Po pierwsze - Nie uważasz, że cytat "Jeżeli uważacie , że jestem taki dobry , to popatrzcie na mojego siostrzeńca." mógł być tylko formą "zareklamowania" Bruno? Przecież jasne, że chciał jak najlepiej dla siostrzeńca, z którym miał naprawdę ciepłe relacje. Po drugie - "Już po Bahrajnie chciałem boki zrywać , ale nie śmialem sie z tego cytatu uszanowując słówa Ś.P. pana Ayrtona.Czy 3-krotny MŚ będzie przewracał się w grobie po GP Abu Dhabi? Oby nie." Trochę głupie z twojej strony, że nie zauważasz tego, co zauważył Brundle. Przecież HRT odbiega od jakiejkolwiek rzeczywistości. A ty spodziewałeś się, że po Bahrajnie powiesz: "WOW! Ten Ayrton był prawdziwym prorokiem. Bruno to najlepszy kierowca w stawce! Ale jazda, pewnie w tym roku zdobędzie tytuł!"? Przepraszam jeśli źle zrozumiałem twoją wypowiedź, ale chciałbym zauważyć, że brzmi ona trochę...dziwnie (?)
kemot
03.05.2010 04:35
Bruno zdecydowanie za późno trafił do F1, obecnie jest tendencja przyjmowania coraz młodszych kierowców. Odkąd zaczął się XXI wiek żaden kierowca, który zadebiutował w wieku 26 lat nie osiągnął czegoś wielkiego. Webber zadebiutował w wieku 26 lat i jeżeli w tym sezonie nie zdobędzie mistrzostwa, to już nigdy mu się to nie uda. Kovalainen również zadebiutował w wieku 26 lat, w zespole Renault, który prezentował się słabo w porównaniu z ubiegłymi latami. Teraz Kovalainen trafił do jednego z najgoszych zespołów.
bukuć
03.05.2010 04:34
Przypomniał mi się cytat A.Senny: "Jeżeli uważacie , że jestem taki dobry , to popatrzcie na mojego siostrzeńca." Już po Bahrajnie chciałem boki zrywać , ale nie śmialem sie z tego cytatu uszanowując słówa Ś.P. pana Ayrtona.Czy 3-krotny MŚ będzie przewracał się w grobie po GP Abu Dhabi? Oby nie.
fernandof1
03.05.2010 04:32
może w deszczu troche ma bo w chinach tylko 1 okr stracił