Brawn: F1 W03 może być zwycięskim samochodem
"Zdecydowanie brakuje oznak, jakoby nie miał spełnić naszych ambicji"
12.03.1209:19
3424wyświetlenia
Szef zespołu Mercedes AMG - Ross Brawn powiedział, że nie dostrzega niczego co sugerowałoby, że ich tegoroczny samochód nie będzie zdolny triumfować w wyścigach.
Ekipa z Brackley wyglądała na konkurencyjną podczas zimowych testów i jest zdeterminowana walczyć o zwycięstwa w tym sezonie, po dwóch latach nieudanych prób dogonienia najlepszych stajni.
Zapytany, czy jego zdaniem model F1 W03 ma predyspozycje do wygrywania grand prix, Brawn odpowiedział:
Myślę, że człowiek zawsze w to wierzy i chce zwycięskiego bolidu. Czasami miewasz problemy z autem i wówczas widzisz rzeczy, które nie spełniają twoich oczekiwań, lecz w przypadku F1 W03 zdecydowanie brakuje oznak, jakoby nie miał spełnić naszych ambicji - wykonania dużo lepszej pracy, niż w poprzednich dwóch latach.
Brawn nie chciał dokładnie wskazać, które miejsce w stawce zajmuje Mercedes przed weekendem w Melbourne i stwierdził, że opracowywane przez zespoły rozwiązania wpasowujące się w przepisy zakazujące stosowania dmuchanych dyfuzorów, uczyniły przedsezonowe przewidywania jeszcze trudniejszymi, niż zwykle.
Trudno rozstrzygać o układzie stawki, ponieważ nie znasz ładunków paliwa z jakim jeździli kierowcy. Widząc bolid rozpoczynający symulację wyścigu musisz przyjąć, że wyjechał z pełnym bakiem i jego waga jest reprezentatywna, a wówczas zobaczysz dokładnie poczynania rywali. Niektóre przejazdy wyglądają dobrze, a inne przeciwnie, jednakże podejrzewam, że bolidy ulegną ponownym zmianom przed wyjazdem na tor w Melbourne.
Pewne ekipy mają mocno zaawansowane projekty, które bez wątpienia nadmuchują spalinami okolice tylnych opon - może to mieć duże znaczenie, gdy zużycie tylnych opon będzie na krytycznym poziomie, ponieważ teraz zdecydowanie trudniej jest zarządzać kierunkiem przepływu spalin. W ubiegłym roku można było tym manipulować znacznie precyzyjniej, a obecnie nie możesz posiadać rur wydechowych skierowanych na dyfuzor. W pierwszych wyścigach będzie można zaobserwować kilka interesujących detali.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE