Todt chce utrzymania obecnych silników w Formule 1

Zdaniem Francuza, przejście na hybrydowe jednostki V6 było jedną z najlepszych decyzji
06.03.1514:34
Mateusz Szymkiewicz
1241wyświetlenia

Jean Todt przyznał, że jest przeciwny kolejnej zmianie silników w Formule 1.

Bolidy F1 są napędzane od ubiegłego roku hybrydowymi jednostkami V6, które wywołały wiele negatywnych opinii ze względu na ich dźwięk czy wysoką cenę. W ostatnim czasie Grupa Strategiczna dyskutowała nad powrotem do silników V8, aczkolwiek jak przyznał prezydent FIA, nie zamierza on dopuścić do kolejnej zmiany w przepisach.

Czuję, że ta decyzja [o przejściu na silniki V6] była jedną z naszych najlepszych w ostatnim okresie - powiedział Jean Todt. Formuła 1 to szczyt motorsportu, więc musimy stanowić przykład dla społeczeństwa. To wszystko nie jest zamknięte w szklanej kuli, a to co się dzieje na zewnątrz nie ma jakiegokolwiek znaczenia.

Kontrargumentem postanowił posłużyć się Niki Lauda, dyrektor niewykonawczy Mercedesa, którego zdaniem Formuła 1 potrzebuje rewolucji, by bolidy stały się trudniejsze w prowadzeniu dla kierowców. Obecne samochody są tak łatwe w prowadzeniu, że nawet 17-latkowie są w stanie nimi jeździć. Formuła 1 ponownie musi stać się dla zawodników niekomfortowa - stwierdził Austriak.

KOMENTARZE

4
rno2
06.03.2015 06:23
Osobiście nie uważam żeby przejście na V6 było jedną z najwspanialszych rzeczy, ale kolejna zmiana silników, lub powrót do V8 to by była dopiero głupota... @mich909090 Ale nadal bolidy z ostatnich kilku lat tracą po kilka sekund na okrążeniu w stosunku do bolidów z 2004 r. Gdyby im dorównywały, to byłyby zarazem trudniejsze w prowadzeniu, niż obecnie. Teraz bardziej od umiejętności operowania przepustnicą i hamulcem liczy się zwinność w palcach i umiejętność wciskania odpowiednich przycisków na kierownicy w czasie pokonywania zakrętów...
mich909090
06.03.2015 03:58
Gdyby nie ograniczenia w aerodynamice to nowe bolidy byłyby już szybsze niż te z 2013 roku bo V6 turbo już mają około 850 KM czyli ok.100 więcej niż V8.Wszystko w silnikach V6 jest lepsze niż w V8 oczywiście oprócz dżwięku.
thomas29
06.03.2015 03:45
Brawo, naprawde wilekie brawo. Umieszczenie w jednym newsie zdania Todta, na temat nowych jednostek napędowych, i zdania Laudy, na temat łatwości prowadzenia dzisiejszych bolidów, jako stanowiska stojące na dwóch różnych biegunach, zakrawa o brak umiejętności logicznego myślenia. Co ma piernik do wiatraka? Todt mówi o tym, a Lauda o zupełnie czymś innym. Przecież V6 turbo są dużo mocniejsze od V8. Czy mam rozumieć ,że większa moc oznacza łatwiejsze prowadzenie? Czy mam rozumieć, że dużo trudniejsza obsługa V6 w kokpicie też ma świadczyć o ułatwiniu życia kierowcom podczas jazdy? Przecież nowe silniki nie sprawiły, że F1 stała się łatwiejsza, a raczej jeszcze bardziej ją utrudniły. To zmniejszenie docisku i wielki skok w zawieszeniach i ukł. kierowniczych sprawił, że bolidy F1 nie wymagają już tak dużo siły i wytrzymałości by je prowadzić.
Aeromis
06.03.2015 03:14
Bo Lauda powinien zająć miejsce Todta, Niki ot facet z jajami. Wiem, że dużo gada, jest szczery do bólu, ale w gruncie rzeczy często ma rację, a to że czasem się myli jest mu wytykane jakby było odwrotnie.