Honda zaskoczona osiągami swojej jednostki podczas Grand Prix Meksyku

Yusuke Hasegawa ujawnił, że jest to efekt poprawek naniesionych na pracę hamowni
31.10.1710:32
Mateusz Szymkiewicz
3416wyświetlenia
Embed from Getty Images

Yusuke Hasegawa przyznał, że jest zaskoczony tak dobrymi osiągami jednostki Hondy podczas Grand Prix Meksyku.

Przed rozpoczęciem zmagań na torze imienia braci Rodriguez, japoński producent wraz z McLarenem podjął decyzję, by skorzystać z nadprogramowych podzespołów i uniknąć kar przesunięcia na starcie w Brazylii oraz Abu Zabi.

Z tego powodu Fernando Alonso oraz Stoffel Vandoorne przystąpili do wyścigu z końca stawki i pomimo tego Hiszpan był w stanie dojechać do mety w pierwszej dziesiątce, wcześniej tocząc bliski pojedynek z Lewisem Hamiltonem w Mercedesie.

Osiągi były lepsze niż myśleliśmy - powiedział Yusuke Hasegawa, szef projektu F1 Hondy. Nim tutaj przyjechaliśmy, uważaliśmy, iż nasza moc jest mniejsza niż u innych ekip, a efekt związany z wysokim położeniem toru może być dla nas niekorzystny. Mimo to Sakura bardzo ciężko pracowała, by stworzyć dla nas ustawienia pasujące do tych warunków, dzięki czemu nasz deficyt mocy był mniejszy niż sądziliśmy. Mimo to nasze osiągi wciąż są dalekie od optymalnych, ale uważamy, iż możemy to nadrobić.

Wcześniej nie mogliśmy stworzyć dobrego systemu dla hamowni, by ocenić silnik w warunkach wysokiego położenia nad poziomem morza. Mimo to w zeszłym tygodniu dokonaliśmy kilku poprawek w Sakurze, które dotyczyły pracy silnika. Udało nam się tutaj wykonać postępy. Korelacja jest coraz lepsza względem początku sezonu. Nie zdołaliśmy w stu procentach skopiować warunków panujących na torze, więc musimy dalej pracować, choć prawie jesteśmy usatysfakcjonowani. Warunki w Meksyku są wyjątkowe.

KOMENTARZE

9
marios76
02.11.2017 09:32
@dan193t Wlasciwie nic nie musze dodawac do Twoich wypowiedzi. Zalosne jest i takie postepowanie i to, ze ktos sie na to nabiera. @marcelo92 Nie zapominaj, ze bolid Lewisa nie byl ustawiony pod V max, byli szybsi na torze. Wydaje mi sie tez, ze nie byl to perfekcyjny wyscig Lewisa. Moze cisnienie zeszlo, moze az tak trudno wyciagnac cos jeszcze z Mercedesa, ktorego niemal w 100% wykorzystuje? Ogladalem zbyt wiele sezonow F1 , by nie zauwazyc, ze bez wzgledu na forme czolowego zespolu, przychodzi/przychodza momenty i tory, na ktorych sie wygrac nie da. Czy tak bylo w Meksyku, juz sie nie dowiemy- przecieta przez Vettela opona, zniszczyla zarowno strategie jak i wyscig Lewisowi. Moze powtorzyla by sie Japonia, gdzie Lewis przyjechal kilka sekund za Maxem, moze bylby kilka sekund przed nim. Moze Vettel by sie w ta walke wmieszal? Pewne jest, ze swoja glupota zabral nam fajna walke (na tym torze) 3 czolowych kierowcow z 3 najlepszych zespolow. Szkoda, bo tytuly byly juz "rozdane", a moglismy miec naprawde fajny wyscig.
Zomo
01.11.2017 09:19
[quote="dan193t"]Honda mnie osobiście obraża jako czytelnika sądząc, że jestem kretynem. [/quote] Doskonale Cie rozumie, ja mialem to samo kiedy Verstappen twierdzil ze pojechal zgodnie z przepisami i kare dostal bo go sedzia nie lubi. Problem w tym ze jest spory procent ludzi ktory wierzy w rzeczywistosc kreowana przez media a nie to co sami widza - nie wiem dlaczego, to jest problem dla psychologow, ale tak niestety jest. Honda nie potrafi zrobic silnika, wiec kreuje rzeczywistosc. Red Bull (Horner) ma podobnie ale to nie dziwi bo ta firma wypromowala sie jednym z najwiekszych oszustw w historii marketingu (skrzydla).
dan193t
01.11.2017 01:07
@Zomo Dlatego ważne by bronić zdolności samodzielnego oceniania rzeczywistości. Honda mnie osobiście obraża jako czytelnika sądząc, że jestem kretynem. Nie wszystkie firmy mają tak zły PR. Wiadomo, że nikt przesadnie się nie krytykuje, ale jednak mało kto bezczelnie kłamie.
Zomo
31.10.2017 09:13
@dan193t bardzo madrze napisane, ale zapomniales o jednej niezwykle istotnej sprawie - pijarze (PR). Sila przekazu medialnego rosnie z roku na rok, dobry pijar zaczyna znaczyc wiecej niz umiejetnosci kierowcy czy mozliwosci bolidu - przykladem numer Verstapena z USA i medialna nagonka ktora spowodowala ze 90% widzow stanelo po jego stronie. Honda o tym wie - nie wazne co prezentuja na torze, wazne co sie o nich napisze. A napisze sie ze "Honda zaskoczona osiągami swojej jednostki podczas Grand Prix Meksyku"...
dan193t
31.10.2017 11:30
@marcelo92 Póki Alo ciągnął się za Magnussenem. Bez DRSu Ferdek nie miał żadnych szans. McLareny cały wyścig wiozły się za najwolniejszymi na torze bolidami Haasa i Saubera. Honda absolutnie zakłamuje rzeczywistość. Brak słów na ten bełkot. A co do śmieszków z Renault. Renault właśnie wygrało 8 wyścig w erze turbo (mają więcej zwycięstw niż Ferrari). Honda w ciągu 3 lat może się pochwalić bodajże trzema 5. miejscami na torach gdzie silnik ma marginalne znaczenie. Trzeba być świadomym skali klęski jaką ponieśli japończycy. Od 2015 Renault częściej było na podium niż Honda w punktach...
MietasM
31.10.2017 11:26
Kierowcy McLarena może są szczęśliwsi niż będą w przyszłym roku zważywszy na ilość silników Renault, które wyzionęły ducha w Meksyku.
marcelo92
31.10.2017 11:21
No bez przesady, Hamilton jakos latwo podjechac na prostej do Alonso nie mogl. Ogolnie na tym torze jakby zatarly sie roznice miedzy jednostkami.
mbwrobel
31.10.2017 10:51
Jeszcze jakieś 7 lat i może nawiążą równorzędną walkę z jakimś teamem...
Luis Garcia
31.10.2017 10:11
Na pewno równie szczęśliwi są kierowcy McLarena, którzy mając włączony DRS na prostej start/meta nie byli ani razu w stanie zbliżyć się do rywali, a co dopiero mówić o próbie ataku.