Hasegawa: Honda nie była gotowa na współpracę z czołowym zespołem

Japończyk pozytywnie ocenia początki współpracy swego koncernu ze Scuderią Toro Rosso.
28.11.1711:29
Nataniel Piórkowski
2336wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef programu Hondy w Formule 1- Yusuke Hasegawa, przyznał, że w ostatnich latach jego firma nie była gotowa na współpracę z czołowym zespołem, takim jak McLaren.

Pomimo trzech wymagających sezonów ze stajnią z Woking, japoński koncern optymistycznie ocenia możliwości współpracy z Toro Rosso.

Bez wątpienia najtrudniejszym rokiem był ten, w którym wróciliśmy do F1, ale trzeci także nie był łatwy. Sądzę jednak, że byliśmy w stanie odrabiać straty nieco szybciej niż w poprzednich sezonach.

Sporty motorowe są dla Hondy wszystkim. To część naszego DNA. Wiemy, że w wyścigach czasem bywa ciężko, ale traktujemy to jako wyzwanie w zakresie osiągów i technologii. Czerpiemy z niego motywację. Wycofanie się w połowie drogi nie miałoby sensu. To nie pasuje do naszej mentalności.

Toro Rosso nie jest obecne w Formule 1 od tak długiego czasu. Są bardziej elastyczni. Wymiana opinii jest prostsza. McLaren to czołowy zespół, a Honda nie była gotowa na współpracę z czołowym zespołem. Takie są fakty - podkreślił Japończyk w rozmowie z magazynem Speed Week.

Hasegawa przyznał, że sezon 2018 będzie dla Hondy wymagającym okresem, zwłaszcza w świetle ograniczenia regulaminowej puli silników. Pod względem technologicznym nie jest łatwo. Wyzwanie staje się jeszcze większe. Już teraz jednak dobrze współpracuje nam się z Toro Rosso. Bardzo ważne jest dla nas pozostanie w Formule 1. Musimy wierzyć, że uda nam się zdobyć mistrzostwo. To nasza motywacja, to coś co nas napędza.

KOMENTARZE

4
marios76
01.12.2017 10:42
@Luis Garcia Moga sie wypiac wtedy pewnie Sainz---> Red Bull. Maxa jakos urobili. Ricciardo nie jest pewne , ze zostanie... przynajmniej az sie nie dowie jaki silnik, osiagi i status w puszkach mial bedzie ;)
SweetF1
28.11.2017 02:40
Widać powolny upadek programu Red Bulla więc za 5 lat wraz z wejściem nowych silników Honda Racing Team zastąpi Toro Rosso w zamian za dostarczanie silników Red Bullowi.
Luis Garcia
28.11.2017 11:16
Też mi się zdaje, że po 2018 Renault wypnie się na RBR. Jeśli stanie się inaczej, to będzie to co najmniej dziwna decyzja, aby fabryczny zespół z ambicjami na czołówkę, dostarczał silniki aż do dwóch swoich bezpośrednich konkurentów. STR zostanie wykorzystane jako królik doświadczalny i może Honda w 2019 będzie dość przyzwoita...
ekwador15
28.11.2017 11:01
Tak na pewno zdobędą mistrzostwo z Toro Rosso :P Chyba, ze już wie, że w 2019 roku, silniki Hondy będą także w Red Bullu.