Lewis Hamilton nie chciał poleceń zespołowych w GP Rosji
Anglik zarzeka się, że nigdy nie prosił o takie rozstrzygnięcie wyścigu
30.09.1819:55
3998wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lider klasyfikacji generalnej, Lewis Hamilton przyznał, że nigdy nie prosił, ani nawet nie chciał, by użyto w Rosji poleceń zespołowych, by pomóc mu wygrać.
Kierowca Mercedesa otrzymał w prezencie wygraną w Soczi po tym, jak Veltteri Bottas został poproszony o zwolnienie na torze. Taki obrót sprawy doprowadził do konsternacji Hamiltona, który wyjaśnił, że nigdy w dyskusjach przed wyścigiem, ani przez radio nie prosił, by Bottas podarował mu zwycięstwo.
Hamilton powiedział, że podczas fazy, w której podjęto taką decyzję, gdy Max Verstappen prowadził i Vettel naciskał z tyłu, chciał tylko by Bottas jechał szybciej, gdyż jechali na drugiej i trzeciej pozycji.
Bottas powiedział, że rozumiał powody decyzji Mercedesa, pomimo że ciężko było ją zaakceptować z osobistego punktu widzenia.
Zapytany, czy wiedział, że zespół chce utrzymać Hamiltona na czele do końca, Bottas powiedział:
Pomimo tego, że Bottas obecnie ma dług u Hamiltona, który może podarować mu zwycięstwo w końcówce roku, Fin nie jest przekonany co do tego, czy chciałby tak wygrać zawody.
Lider klasyfikacji generalnej, Lewis Hamilton przyznał, że nigdy nie prosił, ani nawet nie chciał, by użyto w Rosji poleceń zespołowych, by pomóc mu wygrać.
Kierowca Mercedesa otrzymał w prezencie wygraną w Soczi po tym, jak Veltteri Bottas został poproszony o zwolnienie na torze. Taki obrót sprawy doprowadził do konsternacji Hamiltona, który wyjaśnił, że nigdy w dyskusjach przed wyścigiem, ani przez radio nie prosił, by Bottas podarował mu zwycięstwo.
To oczywiście była decyzja zespołu- powiedział Hamilton, którego wygrana pozwoliła mu powiększyć przewagę nad Sebastianem Vettelem do 50 punktów.
Oczywiście dyskutowaliśmy wcześniej o tym co się może wydarzyć i powiedziałem Valtteriemu po wszystkim, zapewniłem go, że nigdy o to nie prosiłem. To coś, co zespół uznał za słuszne. To stawia nas w bardzo nieprzyjemnej sytuacji.
Hamilton powiedział, że podczas fazy, w której podjęto taką decyzję, gdy Max Verstappen prowadził i Vettel naciskał z tyłu, chciał tylko by Bottas jechał szybciej, gdyż jechali na drugiej i trzeciej pozycji.
Powiedzieli mi przez radio, że Valtteri mnie przepuści, ale nie chciałem tego- powiedział.
Po prostu powiedziałem 'powiedzcie mu żeby jechał szybciej' ponieważ miałem na ogonie Sebastiana, który był dość blisko. Wyprzedzenie go nie było miłe. Nie wiem też co planowano na koniec. Czekałem na kolejne informacje albo coś takiego, jednak wiedziałem, że zespół chce zakończyć wyścig w ten sposób.
Bottas powiedział, że rozumiał powody decyzji Mercedesa, pomimo że ciężko było ją zaakceptować z osobistego punktu widzenia.
Zapytany, czy wiedział, że zespół chce utrzymać Hamiltona na czele do końca, Bottas powiedział:
Tak, mogłem się tego spodziewać. Oczywiście Lewis walczy w klasyfikacji generalnej, a ja nie. To jak ukończyliśmy wyścig, w porównaniu do początku, nie daje różnicy w klasyfikacji konstruktorów. Tak więc spodziewałem się tego.
Pomimo tego, że Bottas obecnie ma dług u Hamiltona, który może podarować mu zwycięstwo w końcówce roku, Fin nie jest przekonany co do tego, czy chciałby tak wygrać zawody.
Nie, myślę że więcej frajdy jest gdy się o to walczy.
KOMENTARZE