Hamilton: Ferrari nie wykorzystuje swego pełnego potencjału
Brytyjczyk dodaje, że GP Bahrajnu pokazało, iż Scuderia jest w stanie walczyć o zwycięstwa.
16.04.1911:38
1881wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton uważa, że w przeciwieństwie do Mercedesa Ferrari nie wykorzystuje obecnie swego pełnego potencjału.
Chociaż przed startem wyścigowego weekendu w Szanghaju wielu ekspertów sądziło, że Ferrari zdeklasuje rywali dzięki przewadze na prostych, kierowcy Mercedesa wykręcili najlepsze czasy w kwalifikacjach, a w wyścigu dojechali do mety na dwóch pierwszych pozycjach.
Po trzecim z rzędu dublecie Srebrnych Strzał Sebastian Vettel potwierdził, że stajnia z Maranello musi popracować nad
Hamilton ma pod tym względem podobne zdanie.
Brytyjczyk zaznaczył jednak, iż Grand Prix Bahrajnu pokazało, że Scuderia ma potencjał umożliwiający walkę o zwycięstwa.
Lewis Hamilton uważa, że w przeciwieństwie do Mercedesa Ferrari nie wykorzystuje obecnie swego pełnego potencjału.
Chociaż przed startem wyścigowego weekendu w Szanghaju wielu ekspertów sądziło, że Ferrari zdeklasuje rywali dzięki przewadze na prostych, kierowcy Mercedesa wykręcili najlepsze czasy w kwalifikacjach, a w wyścigu dojechali do mety na dwóch pierwszych pozycjach.
Po trzecim z rzędu dublecie Srebrnych Strzał Sebastian Vettel potwierdził, że stajnia z Maranello musi popracować nad
odblokowaniemmaksymalnych osiągów bolidu SF90.
Hamilton ma pod tym względem podobne zdanie.
Każdy zespół chce wykonać jak najlepszą pracę. Wszyscy próbują w stu procentach wykorzystywać dostępny pakiet. Nasz zespół jest tego bardzo bliski. Wykorzystujemy pełen potencjał tego, czym obecnie dysponujemy. Z biegiem czasu będziemy dokonywać postępów i poprawiać nasze osiągi.
Brytyjczyk zaznaczył jednak, iż Grand Prix Bahrajnu pokazało, że Scuderia ma potencjał umożliwiający walkę o zwycięstwa.
W Bahrajnie nie odnieśliśmy w pełni zasłużonej wygranej, bo nie mieliśmy najszybszego bolidu. W trakcie rywalizacji doszło jednak do pewnych zwrotów akcji. Zawsze trzeba dbać o to, by być w sytuacji pozwalającej na zgarnięcie zwycięstwa. Tak też zrobiliśmy. Myślę, że w pełni zasłużone triumfy świętowaliśmy w Australii i tutaj w Chinach.
Ferrari ma dobry bolid. Wygląda po prostu na to, że w trakcie weekendu nie wykorzystują swego pełnego potencjału, a ich występy nie zawsze są tak bezbłędne, jak miało to miejsce w przeszłości. Tu w Mercedesie z całą pewnością doświadczymy wzlotów i upadków. To zupełnie normalne. Staramy się jednak, aby nasze działania były tak precyzyjne, jak to tylko możliwe.