Abiteboul: Stanowisko FIA nie może nas satysfakcjonować
Zespoły nadal domagają się ujawnienia detali ugody osiągniętej z Ferrari.
09.03.2009:52
1604wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Renault - Cyril Abiteboul przyznał, że większość zespołów nie jest zadowolona z tego, w jaki sposób FIA wyjaśniła wątpliwości dotyczące silnika Ferrari.
Organ zarządzający ogłosił, że osiągnął ugodę z Ferrari w sprawie oceny legalności rozwiązań, które zostały zastosowane w ubiegłorocznej jednostce napędowej. Porozumienie ma charakter tajny, wobec czego konkurencyjne teamy nie mogą poznać szczegółów analizy przeprowadzonej przez ekspertów Federacji.
Co więcej w piątek Światowa Rada wyraziła jednomyślne poparcie dla stanowiska FIA oraz jej prezesa - Jeana Todta. Decyzja ta poirytowała większość zespołów.
Francuz zdradził, że zespoły podjęły decyzję o oprotestowaniu oświadczenia FIA.
Szef Renault - Cyril Abiteboul przyznał, że większość zespołów nie jest zadowolona z tego, w jaki sposób FIA wyjaśniła wątpliwości dotyczące silnika Ferrari.
Organ zarządzający ogłosił, że osiągnął ugodę z Ferrari w sprawie oceny legalności rozwiązań, które zostały zastosowane w ubiegłorocznej jednostce napędowej. Porozumienie ma charakter tajny, wobec czego konkurencyjne teamy nie mogą poznać szczegółów analizy przeprowadzonej przez ekspertów Federacji.
Co więcej w piątek Światowa Rada wyraziła jednomyślne poparcie dla stanowiska FIA oraz jej prezesa - Jeana Todta. Decyzja ta poirytowała większość zespołów.
Oświadczenie z piątku było dla nas niespodzianką. Próbujemy zrozumieć, co stało za wydaniem tego typu komunikatu- przyznał Abiteboul.
Francuz zdradził, że zespoły podjęły decyzję o oprotestowaniu oświadczenia FIA.
Nie domagamy się zmian, ale chcielibyśmy zrozumieć, czy wszyscy moglibyśmy otrzymać wyjaśnienia w tej kwestii. Regulacje i dostęp do tego typu orzeczeń powinien być równy dla wszystkich uczestników mistrzostw.
Tyczy się do także szczególnych środków, które zostały podjęte w celu egzekwowania pewnych zasad od zespołów. Chcielibyśmy wiedzieć, czy wszyscy trzymamy się takich samych norm.
Ujawniliśmy nasze stanowisko a FIA się do niego ustosunkowała, co tylko potwierdza, iż coś jest nie w porządku. Gdyby wszystko było OK, FIA nie musiałaby zawierać żadnych ugód.
Jaki będzie kolejny krok? Przeprowadzimy dyskusje z sześcioma innymi zespołami. Szczerze mówiąc komunikat FIA nie odpowiada na pytania, jakie zadawaliśmy.
Naprawdę nie chciałbym, aby ta kwestia rzeczywiście weszła na drogę prawną. Wolelibyśmy, gdyby FIA i F1 - dla dobra mistrzostw świata - uznały, że powinny w stu procentach wyjaśnić tę sprawę, aby raz na zawsze zamknąć temat.