Verstappen: Zjazd Vettela do boksów przeszkodził w poprawie czasu

Holender przyznaje, że nawet bez przygody w ostatnim zakręcie nie pokonałby Hamiltona.
11.07.2018:29
Nataniel Piórkowski
761wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen przypuszcza, że zjazd Sebastiana Vettela do alei serwisowej przyczynił się do powstania podsterowności, która przeszkodziła mu w poprawie wyniku w Q3.

Holender jest zadowolony ze swojego występu w deszczowych kwalifikacjach na Red Bull Ringu, jednak otwarcie przyznaje, że nie był dzisiaj w stanie pokonać Lewisa Hamiltona w walce o pole position.

Domyślam się, że Seb zjeżdżał wtedy właśnie do alei serwisowej. W powietrzu było tak dużo wody, że ciężko było nawet określić kolor bolidu. Z tego powodu złapałem sporą podsterowność i zbyt głęboko najechałem na krawężnik, tracąc panowanie nad bolidem. Sunąłem czterema kołami w kierunku ostatniego zakrętu ale tak czy siak moje okrążenie nie było wystarczająco dobre, aby pokonać Lewisa.

Zdaniem Holendra ostatnia faza kwalifikacji była najtrudniejszą z całej czasówki. Miało to związek z nasilającymi się opadami deszczu.

Ogólnie kwalifikacje były w porządku. Tylko w Q1 na torze było dość tłoczno. Ciężko było cokolwiek zobaczyć. Cały czas trzeba było odpuszczać i zostawiać sobie z przodu trochę miejsca, aby w ogóle przejechać okrążenie.

W zasadzie przez całe Q1 nie pokonałem ani jednego okrążenia bez żadnych przeszkód. Pomimo tego było OK. Także sam tor nie był wcale taki zły. To cecha tych bolidów z wielkimi oponami. Nie jesteś w stanie niczego zobaczyć, gdy jedziesz sześć sekund za bolidem przed tobą.

Wszystko szło jednak dobrze - podobnie Q2 wypadło naprawdę przyzwoicie. Pod koniec zaczęło jednak mocniej padać i natychmiast drugi sektor stał się bardziej wymagający. Nie byłem w stanie poprawić mojego wyniku na dwóch lub trzech ostatnich kółkach, ale wystarczyło to do awansu do Q3.

Później było już bardzo ciężko - przynajmniej dla mnie. Na torze znajdowało się już dużo stojącej wody. Straciłem przyczepność i nie czułem się już tak pewnie jak podczas Q1 i Q2. Wciąż jednak drugie miejsce traktuję jako dobry rezultat.