De Vries pozwany do sądu przez sponsora z czasów Formuły 2

Holender otrzymał pożyczkę, która miała zostać spłacona, jeżeli pojawi się w stawce F1.
19.01.2320:10
Mateusz Szymkiewicz
1008wyświetlenia
Embed from Getty Images

Gazeta FD informuje, że Nyck de Vries stanie przed sądem w związku z konfliktem ze swoim sponsorem z czasów startów w Formule 2.

Holender chcąc zapewnić sobie miejsce w ekipie Prema na sezon 2018, zdecydował się skorzystać z pożyczki od dewelopera Jeroena Schothorsta. Na mocy umowy późniejszy mistrz serii otrzymał 250 tysięcy euro, od którego naliczano 3 procent odsetek w skali roku.

Według ustaleń FD, pożyczka miała zostać umorzona, jeżeli do 2022 roku włącznie de Vries nie znajdzie się w stawce Formuły 1. W innym wypadku kwota wraz z odsetkami oraz procentem od zarobków miała wrócić na konto Jeroena Schothorsta.

27-latek miał spłacić jedynie odsetki w wysokości 190 tysięcy euro, uważając, iż porozumienie z Schothorstem nie będzie obowiązywało w okresie startów dla AlphaTauri. Zupełnie innego zdania jest biznesmen działający w branży deweloperskiej, który będzie dochodził swoich praw w sądzie. Jego zdaniem, de Vries nie wywiązał się zawartych ustaleń już w okresie współpracy z Mercedesem, który wypożyczył go do Williamsa na start w Grand Prix Włoch 2022.

Przede wszystkim uważam, że to fantastyczne dla Nycka, iż ​​odniósł sukces jako kierowca Formuły 1 i w tegorocznym Grand Prix Holandii w sierpniu będzie dwóch holenderskich zawodników - przekazał Jeoren Schothorst w oświadczeniu prasowym dla holenderskich mediów.

Zainwestowaliśmy w karierę de Vriesa w kluczowym momencie, kiedy nikt inny nie chciał tego zrobić. Obecnie mamy różne opinie na temat interpretacji umowy, którą wtedy ze sobą zawarliśmy. Takie rzeczy się zdarzają i niestety nie możemy uniknąć skierowania sprawy do sądu. Naprawdę wolelibyśmy, żeby było inaczej, ale to nie zmienia faktu, że jako fan sportów motorowych życzę Nyckowi wszelkich możliwych sukcesów w dalszej karierze.

De Vries zaprzeczył zarzutom, twierdząc, że przekazał Schothorstowi wszystkie niezbędne informacje na temat jego kontraktu z AlphaTauri. Według De Telegraaf, prawnik kierowcy - Jeroen Bedaux, zaproponował spłatę całej pożyczki, jednakże Schothorst miał udzielić negatywnej odpowiedzi.