Bourdais zapewnił sobie nową umowę z Toro Rosso?

Sezon 2009 ma być drugim rokiem startów Francuza w Formule 1
22.01.0921:37
Bartosz Pyciarz
3282wyświetlenia

Jak donosi szwajcarska i francuska prasa, Sebastien Bourdais zostanie w najbliższym czasie potwierdzony jako drugi kierowca Scuderii Toro Rosso na sezon 2009.

Mający 29 lat kierowca startował już w zeszłym sezonie w barwach stajni z Faenzy, ale jak na razie tylko młody Sebastien Buemi został potwierdzony do jazdy w tym roku. Sezon 2009 ma być drugim rokiem startów Bourdaisa w F1. Po mało udanym debiutanckim sezonie, w którym uległ swojemu partnerowi Sebastianowi Vettelowi w punktach 4-35.

Jak informuje gazeta Speedweek, źródła bliskie szefowi Red Bulla podają, że kierownictwo Toro Rosso wybrało Bourdaisa zamiast jego rywala w walce o kokpit drugiego bolidu STR4 - Takumy Sato. Francuska strona sport24.com dodaje, że indywidualni sponsorzy Japończyka mogli wycofywać się z powodu powiększającej się recesji na japońskim rynku finansowym.

Menedżer Bourdaisa nie potwierdził tego faktu, a tylko powiedział: Ciągle jesteśmy w trakcie negocjacji. Tymczasem oficjalna strona zespołu po wejściu w zakładkę 'kierowcy' wyświetla skład Buemi i Bourdais...

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

24
NEO86
11.02.2009 12:17
Cieszę się że zostaje w F1 bo ograniczone aero i slicki mogą sprawić że naprawdę pokaże co potrafi
marrcus
23.01.2009 11:03
HAM to akurat z relacji skrót TV więc niby OK mi sie jego nie kojarzy z brudasem tylko z burde + L ;p
Maraz
23.01.2009 07:12
Racja - jeśli chcemy dbać o poziom, to tamten numer też musimy uznać za niedopuszczalny. Zaraz się tym zajmę.
Huckleberry
23.01.2009 07:10
Aha jeszcze coś. Uważam, że ważny jest kontekst w jakim się używa "ksywki". Jeśli ktoś się dopatrzył w mojej wypowiedzi chęci obrażenia Sebastiana to gratuluję :> Czy używanie z premedytacją określenia HAM nie jest bardziej obraźliwe niż użycie, wg mnie całkiem sympatycznej ksywki? I polecam wszelkim obrońcom moralności "Wywiad z Nickiem Heidfeldem" gdzie Nick został porównany do Hitlera i nikt oprócz montera nie zareagował. A mnie akurat to zabolało. Ale cóż, widać mam inny poziom wrażliwości niż moderatorzy... :(
Maraz
23.01.2009 07:10
Huckleberry, najbezpieczniej nie przekręcać w ogóle nazwisk :)
marrcus
23.01.2009 04:35
i tak ci nie wybaczymy
Huckleberry
23.01.2009 04:14
Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni moim określeniem Sebastiena. Nie zdawałem sobie sprawy, że to pieszczotliwe określenie może być obraźliwe... :) Dla usprawiedliwienia dodam, że takie imię nosi kot mojej koleżanki i nadając mu je nie miała na celu jego ośmieszenia ;) Aha, jeszcze pytanie - czy można pisać Piruet?
fernandof1
23.01.2009 12:58
Ja nawet lubię go bo mógł być trzeci w Gp Włoch albo 4 a na spa mógł być 5 ale niema jeszcze doświaczenia a ja bym się śmiał gdyby Bourdais był lepszy niż drugi Sebastian
Ralph1537
23.01.2009 10:58
na cholere im Sato, on jest gorszym kierowcą od Burdaisa
oligator
23.01.2009 10:41
Sylas, z ta agresywna jazda to bez przesady, silnik powinien wytrzymywac caly wyscig, i to inzynier wyscigowy moze ewentualnie kazac kierowcy zmienic jakies ustawienia na kierownicy (zmiana mappingu wtryskow, itd). Wini Sato za zarzynanie silnika nie mozna. Ale Sato mi sie kojarzy z kilkowma bzdurami, jak to z Schumim chyba w GP Japoni 2005, ycz to jak sie nie zatrzymal majac za soba chmure dymu w Monaco 2004... Ale zawsze byl szybki... Ale taki troche 'bez rozsadku'. Dolaczam sie do Szkota, prosze juz nie pisac 'Brudas' czy 'Alfonso', to forum zwykle ma dobry poziom.
Ferrarif1
23.01.2009 10:35
właśnie popieram szkota gdzie admin lub moderator?
Sylas
23.01.2009 07:10
No i mnie to cieszy. Sato miał swoje 5 min. Jeżdząc w BAR szło mu nieźle, miał dobry bolid ale o ile pamiętam coś mu silniki nie wytrzymywały z powodu agresywnej jazdy. Nikt dobry go nie chce bo aż tak dobry nie jest. chodz osobiście bardzo go lubię. A Sebowi życzę jak najlepiej. Faktycznie sezon 08' mu nie poszedł ale mam nadzieję że specyfikacja bolidów na 09 mu przypasuje. Z resztą pamiętam jak mówił jak dziwi się że w F1 tak niewiele zależy od kierowcy.
Szkot
23.01.2009 06:42
No i gdzie TERAZ podział się moderator na powyższe obraźliwe określenie?!
Huckleberry
22.01.2009 10:09
Plotki, ploteczki... BTW nie wydaje mi się, żeby Bourdais w tym roku zaczął błyszczeć tylko dlatego, że pojawiają się sliki... Nie piszemy Brudas, Alfonso, tak jak nie piszemy FIAmilton, ScuderFIA itd. itp. // Maraz
Maly-boy
22.01.2009 10:02
bez tc też miał być mocny
arahja
22.01.2009 09:58
Ramzi: podpisuje się pod twoim postem ^^ niewiem na ile podobne techniczne i w sposobie jazdy są bolidy ChampCar do F1 w tegorocznej specyfikacji ale może to też zaważyło. on tam ścigają się na slickach i bolidami z "wyczyszczoną" areodynamiką no i sam Sebastien sprawował sie przyzwoicie pod koniec sezonu a w całym 2008 wykazywał się dużą determinacją i agresywnością w jeździe. ale ciągle mam nadzieję na Takumę lub chociaż buttona.
ferdziokiepski
22.01.2009 09:50
mam nadzieje ze to prawda bo wole jego niż kolejnego samuraja a z reszta miał chłopak pecha w 2008
zawias
22.01.2009 09:47
W STR bez zmian! Nadal dwóch Sebastianów...
MairJ23
22.01.2009 09:36
no to super - lubei sebastiena i mam nadzieje ze slicki i cala reszta w 2009 pozwola mu na rozwiniecie skrzydel jak nalezy :) powodzenia kolego - wiem ze neioficjalne to ale te info na stronie STR zadziwiajace
Ramzi
22.01.2009 09:15
Ja też Bourdaisowi dobrze życzyłem zawsze, ale lepiej życzę Sato :D
wartek
22.01.2009 09:05
ja tam wiedzialem od samego poczatku, kiedy tylko dowiedzialem sie jak Sato ma na imie, odrazu bylo jasne ze go nie wezma :))))))
Grekyy
22.01.2009 09:00
Ja tam Bourdaisowi też zawsze dobrze życzyłem. Przy nowych przepisach, jeśli samochód nie okaże się totalną pomyłką, może uda mu się zadziwić drwiących komentatorów Polsatu :P
Anderis
22.01.2009 08:53
A ja wolę widzieć Bourdaisa w STR. Miał nieco pechowy sezon 2008, a z nową aerodynamiką i slickami może się pokazać z bardzo dobrej strony.
dragon92
22.01.2009 08:52
Wolałbym Takume...