LiGNA: F1: Sezon LiGNy F1 na półmetku - konferencja prasowa
24.12.0912:05
1773wyświetlenia
Nim się obejrzeliśmy, 9 z 16 wyścigów zostało rozegranych. Bioly74 jest niespodziewanym liderem klasyfikacji generalnej, a debiutant tomasz ciągle pokazuje się w jego lusterkach, tracąc tylko 2 punkty do bardziej doświadczonego kolegi. Przy okazji wielu spotkań na Nurburgringu, udało się zaprosić czterech kierowców na krótką konferencję prasową...
Jak oceniacie pierwsze 9 rund w swoim wykonaniu?
[M]alarzF1:
Nie ma tutaj czego oceniać. Forma oczywiście była, ale głupie błędy, a później nie wystartowanie w trzech wyścigach spowodowały, że mogę już ten sezon spisać na straty.
[S]oBcZaK:
Generalnie uważam, że pokazałem się z dobrej strony, ale niestety kilka razy miałem po prostu pecha i pewne punkty zostały zaprzepaszczone nie z mojej winy. Niestety dalej nie mogę się pozbyć tego stresu na poczatku wyścigu i jadę trochę niepewnie w początkowej fazie wyścigu.
[K]aczy:
Jak na razie wyniki są bardzo słabe.
[T]omasz:
Ostatnie wyścigi w moim wykonaniu - myślę, że są dobre. Udało mi się w krótkim czasie wygrac dwa wyścigi. Uważam, że jak pozostanż w formie takiej, jak mam teraz, to mam minimalne szanse powalczyć o mistrzostwo ligi.
Który z dotychczas rozegranych wyścigów uważacie za najbardziej udany, a który za kompletną klapę? Dlaczego?
[M]:
Najbardziej udana była oczywiście Malezja, gdzie po ładnej walce z Figo, zwyciężyłem. Najgorszym było Monako, gdzie gdyby nie głupi błąd, miałbym duże szanse na zwycięstwo.
[S]:
Najmilej wspominam chyba także Grand Prix Malezji, bo miałem bardzo dużo walki z innymi zawodnikami i odnotowałem dobry wynik. Największa klapa? Chyba Grand Prix Australii, bo zawaliłem kwalifikacje i to przyczyniło się po części do tego, że wjechałem na rozwalającego sie Malarza.
[K]:
Bez namysłu mogę powiedzieć, że wyścig w Wielkiej Brytanii mogę uznać za najlepszy jak dotychczas, choć, jak wiadomo nie zameldowałem się na mecie. Udało się trafić z nastawami auta, taktyka i rozwój sytuacji na torze prognozował dobry wynik. Problemy techniczne zatrzymały mnie w boksach.
[T]:
Jeżeli chodzi o ostatnie wyscigi, to najlepszy był ten w Turcji. Nie miałem tam lepszych ustawień samochodu i liczylem na 4 - 5 miejsce. Jednak rywale popelniali błędy, przez co sami dali mi tą wygraną. Ja tylko skupiałem się na tym, aby utrzymać jak najlepsze i najrówniejsze tempo i aby nie popelnić żadnego błędu.
Spójrzcie na klasyfikację generalną. Czy według was bioly74 utrzyma prowadzenie w klasyfikacji generalnej do końca?
[M]:
Sądzę, że walka między biolym, a tomaszem będzie wyrównana do końca sezonu i mistrza poznamy dopiero w Brazylii.
[S]:
Teraz wszystko zależy od tego jak on i tomasz poradzą sobie na nowej fizyce, no i od szczęścia.
[K]:
Trudno stwierdzić, jak to będzie dalej wyglądało. bioly74 jest doświadczonym kierowcą i jak dobrze wykorzysta całe swoje doświadczenie, to będzie z nim ciężko wygrać, choć inni będą naciskać.
[T]:
Jeżeli nikt i nic nie przeszkodzi biolemu, to raczej bedzie mistrzem ligi, poniewaz ja z nim większych szans nie mam. Widać, że w tym sezonie ma świetną formę, czego mu serdecznie gratuluję.
Co myślicie o ostatnich posunięciach organizatorów?
[M]:
Nic nie sądzę. Tak naprawdę, wszyscy godzili się na zasady przed sezonem, a później zaczęło się wielkie narzekanie. Oprócz zmiany godziny, która nie jest na rękę osobom, które w poniedziałek muszą wcześnie wstać, nie widzę wielkich reform - zmiany fizyki były i będą.
[S]:
Uważam, że przejście na nową fizykę jest trochę za szybkim posunięciem w sensie, że nie została dokładnie sprawdzona przed wprowadzeniem. Fizyka CTDP jest dosyć specyficzna i na pewno każdemu nie dogodzi.
[K]:
Oby pomogły.
[T]:
Organizacja, a przede wszystkim Figo, bo ostatnio wszystko stoi w jego rekach, zrobił parę rzeczy na plus ligi. Czy to, że szybko uwinął się z napisaniem newsa po wyścigu, czy też kilka zmian obowiązujących od Grand Prix Węgier, a przede wszystkim nowa fizyka - mogą wprowadzić kilku nowych kierowców do ligi. Myślę, że te zmiany dadzą krok naprzód lidze.
Rozmawiał Sir Wolf
KOMENTARZE