Hamilton: Ferrari faworyzuje Vettela w walce o tytuł
Brytyjczyk podkreśla, że nie zamierza prosić Mercedesa o status kierowcy numer jeden.
29.05.1710:22
3788wyświetlenia
Lewis Hamilton uważa, że wyścig o Grand Prix Monako wyraźnie pokazał, że Ferrari uznało Sebastiana Vettela, za kierowcę numer jeden w walce o tegoroczny tytuł mistrzowski.
Vettel awansował przed zespołowego partnera - Kimiego Raikkonena po zjeździe na wymianę ogumienia. Podczas gdy Fin wyrażał olbrzymie rozczarowanie utratą szans na zwycięstwo, czterokrotny mistrz świata przekonywał, że Ferrari nie dążyło do zamienienia miejscami swych kierowców.
Hamilton wyraził w tej kwestii zupełnie odmienne zdanie:
Jest dla mnie jasne, że w Ferrari wybrano kierowcę numer jeden. Teraz zrobią wszystko, aby zapewnić, że Sebastian będzie zgarniał możliwie nie najlepsze rezultaty każdego wyścigowego weekendu. Biorąc pod uwagę strategię, prowadzącemu kierowcy bardzo trudno jest spaść za bolid jadący na drugim miejscu, chyba że zespół postanowi faworyzować właśnie ten drugi bolid. To bardzo oczywista sytuacja.
Zapytany o to, czy bazując na swoich obserwacjach zamierza poprosić Mercedesa o podobne traktowanie, Hamilton odparł:
Nie rozmawiałem o tym z zespołem i nie mam tego w planach. Valtteri wykonuje doskonałą pracę i nie uważam, abyśmy musieli teraz faworyzować jednego lub drugiego kierowcę. Teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej jest to, byśmy pracowali jako jedna całość.
Na pewnym etapie kwestia pozycji może stać się bardziej istotna, ale kto wie - wszystko może potoczy się w zupełnie innym kierunku. Może to ja będę musiał pomagać Valtteriemu. Nie mam pojęcia. Teraz najważniejsze jest zapewnienie, że znajdziemy się przed Ferrari. Wtedy nie będziemy musieli uciekać się do scenariusza, z jakiego oni skorzystali w dzisiejszym wyścigu.
KOMENTARZE