Villeneuve: Postawa Ocona w Brazylii była żenująca

Kanadyjczyk jest zdania, że 22-latek ma bardzo duże braki umiejętności
12.11.1811:09
Mateusz Szymkiewicz
2796wyświetlenia
Embed from Getty Images

Jacques Villeneuve uważa, że postawa Estebana Ocona w Grand Prix Brazylii była żenująca.

Francuz próbując odzyskać okrążenie w pierwszym zakręcie doprowadził do kolizji z liderującym Maksem Verstappenem, co ostatecznie kosztowało 21-latka wygraną na Interlagos. Za incydent z Holendrem kierowca Force India otrzymał karę stop&go oraz trzy punkty karne.

Ocon był żenujący - stwierdził Jacques Villeneuve, mistrz świata z sezonu 1997. To było niedorzeczne. Najgorsze jest to, że każdy widział co się stało, a przez radio nie usłyszeliśmy nawet «Przepraszam, pomyliłem się». Byłoby dobrze, gdyby zaakceptował swój błąd. Możesz odzyskać okrążenie, ale należy to zrobić właściwie. Nie masz prawa do tego, by lider znalazł się w zagrożeniu.

Wyprzedzenie na prostej jest w porządku, ale to wyglądało jak walka o prowadzenie. Pokazał tym, że nie ma żadnych umiejętności wyścigowych. Wszystkie incydenty z ostatnich dwóch lat mogły być z jego winy lub nie. Można w ten sposób pomyśleć, ponieważ nie czyta wydarzeń wyścigowych we właściwy sposób. On nigdy nie wyciąga wniosków, ponieważ nigdy wina nie leży po jego stronie.

Kanadyjczyk przyznał, że całkowicie popiera postawę Maksa Verstappena, który doprowadził do konfrontacji z Oconem tuż po wyścigu. Był bardzo powściągliwy. Nawet go nie uderzył! Czy chcemy oglądać takie sytuacje? Chcemy emocji, chcemy oglądać gladiatorów. Dobrze było to widzieć. Tak czy inaczej jeden z nich był dużo wyższy!

Villeneuve dodał też, iż jest pod ogromnym wrażeniem manewrów wyprzedzania Holendra na torze Interlagos. Max jest niesamowity, jego pierwsze manewry wyprzedzania były agresywne oraz czyste, a do tego bez DRS. To zupełnie inny Max. Wygląda na to, że po Monako odebrał Ricciardo talent, albo wszystko to co miał dobre. Wykonał naprawdę duży skok. W ostatnich wyścigach był bardzo imponujący.

Z kolei szef Force India - Otmar Szafnauer, zapytany o tło sytuacji z próbą odzyskania okrążenia przez Ocona, odpowiedział: Max prawdopodobnie jechał serię pięciu, sześciu lub siedmiu okrążeń, w której oszczędzał opony. My jechaliśmy własny wyścig. Nie mogliśmy sobie pozwolić na utratę pół sekundy na każdym kolejnym z sześciu okrążeń. Otrzymaliśmy pytanie «Czy mogę odzyskać okrążenie?», na co mu odpowiedzieliśmy «Tak. Masz przewagę opon, jesteś szybszy». Max wiedział, że on tam jest, ponieważ jechali koło w koło w pierwszym zakręcie.

KOMENTARZE

31
pluto
13.11.2018 02:56
@MairJ23 crashgate coś ci to mówi? I nie wyszło od razu tylko po roku
bartoszcze
13.11.2018 11:12
@Haifisch7734 Jeżeli oceniamy czystość manewru to dlaczego nie? Przypominam, że oddublowanie jest dozwolone, niezależnie od tego czy i kiedy nastąpi ponowne dublowanie.
Haifisch7734
13.11.2018 10:09
No właśnie, to jest fakt, o którym wszyscy zapominają, albo próbują zapomnieć, bo im nie pasuje do ich punktu widzenia. Ocon był okrążenie do tyłu, więc to nie była walka o pozycję z Verstappenem, więc nie można tego porównywać z tym jak Ocon czy Verstappen w tamtym miejscu wyprzedzał.
pawlos
13.11.2018 07:30
Ja to byłbym w stanie wszystko zrozumieć gdyby nie jeden oczywisty fakt, przecież Ocon miał okrążenie w plecy i nie walczył z Ver o pozycję. Przecież zaraz miałby niebieskie flagi, nie ma to nic wspólnego z rozsądkiem.
bartoszcze
13.11.2018 07:17
@MairJ23 Czemu kaskaderowi? Ocon miał przewagę prędkości na wejściu i pojechał czyściutko, po krawężniku. Gdyby to on zahaczył odchodząc od wierzchołka, to byłby jego błąd. Ktoś na forum wrzucił filmik jak Max wyprzedzał tą samą linią jeszcze w TR :)
MairJ23
13.11.2018 01:52
@jozef tia a swistak...
jozef
12.11.2018 06:01
Ocon jeździ z silnikiem mercedesa. Jestem już stary i nie wierzę w przypadki.
dejacek
12.11.2018 05:07
[quote="Patok12"]Max nie miał obowiązku w tej sytuacji patrzeć w lusterka[/quote] może i tak, ale nie powinien wierzyć że jak nie będzie patrzył na Estebana to ten zniknie. Jego racja i jego strata. Tak się wyścigów nie wygrywa
MairJ23
12.11.2018 03:41
Jak dla mnie Max musi się nauczyć że nie przewidując takich manewrów innych ludzi na torze można dużo stracic. Więc lepiej bezpiecznie zostawić miejsce takiemu kaskaderowi niż tracic pewne zwyciestwo. Oczywista wina Ocona ale o wiele większą cenę zapłacił Verstappen.
Staszek2010
12.11.2018 03:19
@Patok12 Nie powiedziałbym. Już Seb wielokrotnie miał z Maxem na pieńku (Chiny 2018, Meksyk 2016), gdzie ten drugi był winny, i nie tylko z Maxem, ale nigdy Niemiec nie biegł do nikogo i nie popychał czy wręcz bił. Powiem więcej, nawet w RBR, gdy był młody i gniewny, to zawsze kończyło się to na krzyczeniu przez radio
Patok12
12.11.2018 02:25
@Sar trek @kawbandos Max nie miał obowiązku w tej sytuacji patrzeć w lusterka, a to nie była normalna walka, bo bolid miał okrążenie straty. Jakby zobaczył go w lusterku to by odbił w lewo i stracił dużo czasu. Sędziowie myśleli że kierowcy mają mózgi, ale po wczorajszym wyścigu chyba coś z tym zrobią, bo już wiedzą, że nie wszystkich Bóg obdarzył tym narządem przy urodzeniu.
SkC
12.11.2018 02:16
@kawbandos Niektórym zawiść do Maxa i jego charakteru zalewa oczy i faktyczny stan rzeczy. [quote="pluto"]Nie patrzył w lusterka bo nie musiał -to był zdublowany bolid i to on miał zachowac sie bezpiecznie[/quote] Dokładnie.
pluto
12.11.2018 02:10
skąd Max mógł wiedziec że Ocon chce sie oddublować? Nie patrzył w lusterka bo nie musiał -to był zdublowany bolid i to on miał zachowac sie bezpiecznie .Kto dostał karę i to najbardziej łagodna w tej sytuacji? Max czy Ocon? To kolejna sytuacja która pokazuje ze obecne przepisy i regulaminy sa z poprzedniego wieku -brak reformy w stosunku do nowych czasów w F1 powoduja takie nienormalne sytuacje.Na logike: gdy kierowca jest dublowany dostaje niebieskie flagi - obaj zainteresowani kierowcy maja informacje : gdy kierowca oddublowuje sie podczas SC dostaje zgode od sędziów a info idzie do liderów : natomiast w tej sytuacji tylko oddublowujący sie wie co chce zrobić ,lider nie wie o co chodzi. Tutaj powinna byc zmiana przepisów :oddublowujący sie musi dostac zgodę sedziów ( o co występuje zespół) a lider otrzymuje takie info i sam podejmuje decyzje -puścic albo nie , bo lider dyktuje warunki. Jak dojdzie do kolizji to nie byłoby zadnych kar tylko RI jak przy walce o pozycje
kawbandos
12.11.2018 01:55
Jak dla mnie to Max jak zobaczył Ocona w lusterku w swoim stylu wpadł w szał i po prostu w niego wjechał. Potem był zły na siebie więc przeniósł złość na Ocona, bo tak jest nauczony. Że nigdy nie przyznawaj się do winy.
Sar trek
12.11.2018 01:52
Puścił bo miał niebieskie flagi, a skąd mógł wiedzieć, że jest szybszy, skoro dopiero wyjechał na tor? Dopiero po jednym okrążeniu okazało się, że ma lepsze tempo od Verstappena, a ten go blokuje., więc spróbował się oddublować I nie doszłoby do kolizji w normalnej walce, jeśli wyprzedzany przez Ocona rywal korzystałby z lusterek
Patok12
12.11.2018 01:24
@Sar trek Tutaj widzimy nawet poczwórne kretyństwo Ocona. Nie dość że mechanicy mu zawalili pit stop, to po co puszczał Maxa po wyjeździe jak był szybszy i wiedział o tym. Na poprzednim okrążeniu chciał zasadzić dive-bomba na dohamowaniu do t4, a później zrobił to w s-kach w najgorszy możliwy sposób. Być może doszłoby do kolizji nawet jakby walczył z Williamsami w ten sposób.
Sar trek
12.11.2018 01:17
https://www.gpfans.com/en/articles/3372/video-verstappen-ocon-incident-in-full/ Tutaj mamy onboardy zarówno Vertsappena i Ocona. Widać, że Ocon był nieco spowalniany przez Holendra i nic dziwnego, że chciał go wyprzedzić, choć rzeczywiście Vertsappen mogłbyć nieco zaskoczony tym atakiem. @Patok12 - Vettel nigdy nikogo nie popychał po wyścigu. I nie wjeźdza w innych rywali, którzy próbują go wyprzedzić ( o ile nie jest to Mark Webber :P)
Patok12
12.11.2018 12:49
Jeszcze bym rozumiał jakby Ocon walczył o jakieś punkty i nie chciał tracić sekund, jednak to było p16, z resztą na nic lepszego nie liczyłem, bo jest zbyt słabym kierowcą. Perez jest o wiele lepszy, przynajmniej puszcza szybszych kierowców. Tak jak mówiłem Max mógł pojechać jak Ericsson na L9, ale by stracił ze 3 sekundy przez głupotę Francuza (jego Baku, Francja i Meksyk to też była jego wina). Żeby mieć duże braki umiejętności, to trzeba mieć jakieś strzępy dobrej jazdy, a on w ogóle nie ma żadnych.
bartoszcze
12.11.2018 12:38
@Sar trek To chyba jak z Verstappenem, nie należy tam szukać jakiejś myśli. A Esteban dostał od Żaka prawdziwą laurkę! :)
MairJ23
12.11.2018 12:37
Widac na powtorce z onboard Maxa ze wyglada to tak jakby Ocon dawal sie Holendrowi jednak wyprzedzic wiec Max jedzie swoja linia. Drogo go to kosztowalo, takie zaufanie do dublowanego. Nauczy sie, do konca swojej kariery bedzie to pamietal.
Patok12
12.11.2018 12:36
@Sar trek Vettel jest bardziej agresywny od Maxa. Przypomnij sobie Baku 2017, Turcję i Węgry 2010. Z resztą Lewis też by stracił cierpliwość, w szczególności jeśli junior Mercedesa by mu przeszkadzał w wyścigu.
Sar trek
12.11.2018 12:34
@Patok12 [quote]W szczególności na Vettelu, ten to po wyścigu wykonał prawy sierpowy[/quote] Nie rozumiem, o co Ci tu chodzi
christoff.w
12.11.2018 12:22
O! Powrót Żaka i jego złotych myśli...
Patok12
12.11.2018 12:18
Jakby Max odpuścił, to byłoby tak jak z Ericssonem na 9 kółku w walce z Kevinem. Hamilton by bez problemu go dogonił. Ocon nawet jak był szybszy to nie powinien walczyć bok w bok w zakręcie. Max nie miał obowiązku go puszczać. W normalnej walce to ok, powinie patrzeć w lusterka, ale to był kierowca dublowany! @Sar trek W szczególności na Vettelu, ten to po wyścigu wykonał prawy sierpowy. Hamilton naprawdę przejechał żenujący wyścig, żeby być wolniejszy niż Red Bull z uszkodzonym bolidem. Wygrał tylko dzięki świetnemu juniorowi Mercedesa.
beret
12.11.2018 12:11
@szajse Jestem ciekawy ilu tutaj zrozumie wlasciwie twoj przekaz. Piszesz o 70% ja uwazam ze jak jest tu 10-15 osobnikow co wlasciwie potrafi zrozumiec ten sport, to wszystko. Dla nich akcja na torze dzieje sie zbyt szybko i nie "kumaja".
Sar trek
12.11.2018 11:35
Ocon był szybszy, próbował się oddublować i przed drugim zakrętem byli niemalże koło w koło. Podejrzewam, że gdyby Ocon oddublowywał się na kimkolwiek innym, to ten jednak zostawił by mu miejsce. Ale Verstappen nie pierwszy już raz ładuje się w kierowcę w zakręcie, jakby w ogóle nie patrzył w lusterka. Tak na prawdę Verstappen stracił zwycięstwo przez swoją głupotę. A komentarza Villeneuve'a nawet nie skomentuję, już dawno uznałem, że szkoda klawiatury na tego człowieka
SkC
12.11.2018 11:34
Ponownie zgadzam się z opinią Żaka. Dziwie się, że tyle ludzi obwinia Maxa za to co się stało na torze. Kubica 10 lat temu pokazał jak można się z gracją od dublować.
szajse
12.11.2018 11:27
Hejterzy Seba, Maxa i Jacque'a do dzieła (70% forumowiczów). Czas na odwracanie rzeczywistości: Jacues bredzi jak zwykle - wiemy to bez czytania, Ocon wykazał manewrem swoją dojrzałość i udowodnił, że należy mu się miejsce w f1, walka bok w bok z liderem przy stracie półtorej minuty to przecież nic dziwnego - wszyscy lubimy jak coś się dzieje na torze :), to oczywista wina Maxa (i Seba też bo znów wolno jechał najszybszym bolidem), Lewis wygrał zasłużenie bo jest najszybsiejszy a bolid ma od 5 lat najwolniejszy w czołówce, incydenty w qualu to wina zaparowanych lusterek w mercu oraz Kimasa i Sirotkina, którzy o mało go celowo nie staranowali przez co mistrz się bardzo przestraszył... Jacques, nie porównuj Maxa do Daniela bo to były dwie różne ligi już wczesnym latem gdy kangur obczaił ile go dzieli od zespołowego kolegi i zaczął w popłochu "szukać nowych wyzwań" na lata 2019-20. Teraz dzieli ich przepaść.
JuJu_Hound
12.11.2018 10:47
To samo robil Irvine na Suzuce '93 za co dostał w pysk; nie dziwie sie Maxowi za rekację, owszem była niewłaściwa do naśladowania przez miliony młodych fanów, ale jednocześnie zrozumiała w takiej sytuacji.
Protonek
12.11.2018 10:46
Villeneuve robi za eksperta, bo ma tytuł Mistrza Świata, a jestem pewien, że ten Ocon, co rzekomo ma duże braki umiejętności objechał go. Nie lubię wyjątkowo Kanadyjczyka.
kawbandos
12.11.2018 10:37
Jechali bok w bok przez 300m a max po prostu skręcił na ocona jakby go tam nie było. Jakby holender władował się w stojący na poboczu samochód to, też by mówił ze był liderem i ze tego samochodu tam nie powinno być. A potem rzucałby się z łapami.